S80 idzie w odstawkę. Volvo prezentuje nowe S90

Volvo po raz kolejny zaskoczyło. Jeszcze nie zdążyliśmy przyzwyczaić się do najnowszej generacji XC90, a teraz Szwedzi wprowadzają następcę S80, model S90. Nowe Volvo S90 zrobiło na nas pozytywne wrażenie... Czytaj dalej

14 grudnia 2019
Artykuł z kategorii: Wiadomości, Wiadomości samochodowe

Volvo po raz kolejny zaskoczyło. Jeszcze nie zdążyliśmy przyzwyczaić się do najnowszej generacji XC90, a teraz Szwedzi wprowadzają następcę S80, model S90.

Nowe Volvo S90 zrobiło na nas pozytywne wrażenie

S90 to coś, na co czekali nie tylko fani szwedzkiej motoryzacji. S90 wprowadza zupełnie nowe standardy i kończy z dotychczasową linią S80. Pod względem stylistycznym mamy tutaj zderzenie dwóch dominujących nurtów – nowoczesnego i konserwatywnego designu. S90 prezentuje się jak na limuzynę przystało, a jednocześnie nawiązuje do koncepcyjnych projektów Volvo jakie pojawiały się w mediach przez ostatnie 2-3 lata.

fot. materiały prasowe

Volvo S90 będzie oferowane (w pierwszych miesiącach – latach) z dwoma silnikami wysokoprężnymi, jednym benzynowym oraz jedną hybrydą. Jeśli chodzi o diesle to mamy tutaj D4 i D5 – odpowiednio o mocach 190 oraz 233 KM. Benzyna T6 to już 320 KM. Z kolei napęd hybrydowy pozostaje nadal tajemnicą producenta.

Jeśli chodzi o wnętrze to powodów do zadowolenia nie zabraknie przede wszystkim kierowcom zakochanym w minimalizmie. Dominują duże, gładkie powierzchnie, naturalne drewno i charakterystyczne dla nowych aut marki Volvo – wysokie nawiewy powietrza klimatyzacji.

Auto trafi do sprzedaży w przyszłym roku.

Oceń ten artykuł

S80 idzie w odstawkę. Volvo prezentuje nowe S90

Oceń
Ocena 0/5 na podstawie 0 ocen
  1. Bartosz pisze:

    Co jak co, ale te nowe S90 naprawdę fajnie wygląda. Brakuje mi jednak bardziej odważnego projektu wnętrza – jest tak mega zachowawczo. Szczególnie kierownica taka mało strawna – ten duży panel nawigacji i brak przycisków mechanicznych raczej na minus. Tak poza tym to rewelacja. Według mnie S90 może nie budzi takiego zachwytu jak Audi A8, Mercedes S czy BMW serii 7, ale już niewiele Szwedom brakuje. Poważnie.

  2. Emil pisze:

    Szkoda, że Volvo zrezygnowało z wizerunku producenta bezawaryjnych czołgów, bo kiedyś takimi auta Szwedów byli. Dzisiaj zamiast skupić się na tym, żeby człowiek nic nie musiał robić przy takim aucie, to oni wypchają go jakimiś nie wiadomo jak nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi, a po 10 latach to auto nadaje się na szrot, bo naprawa zawieszenia i kilku elektronicznych modułów jest równa 50% wartości całego używanego egzemplarza. Wiem co mówię.

  3. Tomasz pisze:

    Nieźle, naprawdę nieźle. Jeszcze linię boczną by poprawili i byłby cud, miód i orzeszki, ale i tak jest dobrze. Szkoda tylko, że S90 to auto nie na mój budżet.

Dodaj komentarz