Nowy Mitsubishi ASX już bez 2-litrowej benzyny
Do premiery nowego Mitsubishi ASX zostało 5 miesięcy, ale już teraz wiadomo, że pod maską ASX'a nie znajdziemy ani 2-litrowego silnika benzynowego, ani napędu na 4 koła. Dlaczego? Bo nowe... Czytaj dalej
Do premiery nowego Mitsubishi ASX zostało 5 miesięcy, ale już teraz wiadomo, że pod maską ASX’a nie znajdziemy ani 2-litrowego silnika benzynowego, ani napędu na 4 koła. Dlaczego? Bo nowe ASX to (poza kilkoma detalami) Renault Captur.
![mitsubishi ASX](https://rajdkolobrzeski.pl/wp-content/uploads/2022/11/asx-1024x683.jpg)
To jeszcze Mitsubishi czy już Renault?
ASX cieszył się niesłabnącą popularnością przez wiele lat. Mimo dość topornej już, jak na dzisiejsze standardy konstrukcji, kusił dużym, niewysilonym silnikiem, opcjonalnym napędem 4×4 i rekordowo niską awaryjnością.
Nowa generacja ASX’a będzie dostępna w 3 opcjach napędowych. Do wyboru będzie benzyna, miękka, zwykła hybryda, a dla najbardziej wymagających przygotowano hybrydę typu plug-in PHEV. Wiemy, że ASX będzie mógł być wyposażony w skrzynię automatyczną lub manualną.
Jeśli spodziewaliście się w podstawie 2-litrowej benzyny o dobrze znanej wszystkim mocy 150 KM, to niestety – tutaj Mitsubishi nie ma się czym pochwalić. Zamiast 4 cylindrów, będą 3. Zamiast 150 KM będzie 91 KM. I w przeciwieństwie do poprzedniej generacji, w przypadku tego podstawowego silnika benzynowego, nie sprzęgniecie go z automatyczną skrzynią biegów. Skrzynia automatyczna pojawia się od napędu tzw. miękkiej hybrydy, ale to już nie pancerna bezstopniowa konstrukcja CVT, a typowa skrzynia automatyczna grupy Rrenault.
Pozostaje celować w napędy wymagające dopłaty, tj. miękką hybrydę 1.3 DI-T, hybrydę 1.6 lub hybrydę PHEV 1.6 z opcją podróżowania na samym silniku elektrycznym.
Z doniesień prasy wynika, że ASX będzie produkowany w Hiszpanii.
Mitsubishi należy jednak pochwalić za to, że wciąż oferuje w standardzie 5-letnią gwarancję z limitem do 100 tys. kilometrów.
Nowy Mitsubishi ASX już bez 2-litrowej benzyny