Jaka jest kara za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu?

Pamiętam, jak raz wsiadłem do samochodu po imprezie. Nie jechałem pijany, ale miałem dużo stracha, że coś się stanie. Wtedy imprezowaliśmy cały weekend. Przestałem pić w niedzielę o 17, a następnego dnia o 15 miałem jechać autem. Niby dużo czasu, a jednak był strach. Nie rozumiem, jak ludzie wsiadają za kółko i nie zwracają na to uwagi, jak można być takim człowiekiem bez uczuć. Przecież można kogoś zabić. Ja już nigdy nie wsiądę, dopiero jak upewnię się alkomatem.

Mnie też to strasznie denerwuje. Jesteśmy ludźmi, mieszkamy obok siebie, a mamy tak bardzo gdzieś ludzkie życie. To nie chodzi o to, że pijany wsiądzie w auto i zabije siebie, to chodzi o to, że może trafić w inny samochód i pozbawić życia rodzinę, tak jak w poprzednie wakacje. Dostanie potem kilka lat, odbiorą mu prawko i dalej będzie żył, a tych ludzi już nie będzie. To naprawdę dramatyczne wydarzenie, aż człowiek czasem boi się wsiąść do auta, bo nie wie, co może się zdarzyć.

Niestety tak się zdarza i to bardzo często. Miałam kiedyś taki wypadek. Wjechał we mnie pijany kierowca. Potem przez pół roku miałam dwie nogi w gipsie, mój mąż wybił 4 zęby z przodu, a nasze dziecko miało obrażenia wewnętrzne. Żyjemy, ale było ciężko. Ten kierowca niedługo wychodzi i chociaż zabrano mu prawo jazdy, na pewno wsiądzie za kółko. Boję się czasem wsiąść za kierownicę i jechać, bo nie wiem, co na mnie czeka gdzieś tam po drodze.