Jak bezpiecznie przewozić dziecko w samochodzie?

Mnie najbardziej mierżą te foteliki dla dzieci, nasze maleństwo strasznie znosiło podróże tak mocno przypięte. Może na początku odpuść sobie transport noworodka? Pamiętam jak naszego dzieciaka odbierałem ze szpitala, pierwsza jazda była strasznie stresująca. Żonę z dzieckiem wiozłem chyba 20 km/h przez miasto ;) To jest takie malutkie i kruche, ale potem ci przejdzie stres.

Słuchaj najgorszy jest pierwszy raz i pierwsze zapinanie do fotelika, a potem idzie z góry. Nie ma się czego stresować ;) dasz radę. Tylko pamiętaj o sprawdzeniu czy masz wyłączone poduszki powietrzne. To jest jedyne zagrożenia dla dziecka w czasie jazdy, nie tylko mówię tutaj o tych z przodu, ale też bocznych. Wydaje mi się, że w każdym aucie można je wyłączyć, ale nie jestem pewien.

A mi się coś wydaje czy foteliki nie są od iluś kilogramów dopiero? Moja kobieta jest dopiero w ciąży, ale zaczęłam już szukać czegoś do transportu „chwaścika” do domu. Do tej pory znalazłem jedynie foteliki od 3 kg. Czy może ktoś wie czy są mniejsze, albo gdzie można takie dostać? A może ktoś ma tutaj na forum do odsprzedania chociaż jeden mały egzemplarz takiego fotelika :P?

Hej, słuchaj my mamy takie, ale nasze bliźniaki jeszcze w nich jeżdżą, napisz mi na prv kiedy będziesz potrzebował to ci odpowiem za ile. Tutaj ktoś pisał o przywiązywaniu dziecka chustom. Ciśnie mi się tylko pewne niekulturalne słowo na usta... Przecież takie dziecko może zostać zmiażdżone podczas hamowania, czy ty człowieku rozumu nie masz do końca?

Ciekawe :) może do Hiszpanii się wybiorę jak powstanie ten obiekt. Co prawda nie bardzo odpowiada mi rollercoaster, ale chyba jakoś znajdę wenę by na niego wsiąść ;) Kurczę do ZEA można by było już teraz jechać, ale nie wiem czy mógłbym zabrać dziewczynę :P Podobno tam są jakieś restrykcyjne przepisy i byle pierdoła jest karana w bardzo brutalny sposób.

Pierwsze pytanie czy masz auto z poduszkami powietrznymi i czy możesz je wyłączać? Zasada jest taka, że jeżeli jedziesz sam z dzieckiem to jest ono przypięte z przodu tyłem do kierunku jazdy. Natomiast z tyłu można wozić dziecko z fotelikiem przodem, oczywiście pod warunkiem że nie ma nigdzie poduszek powietrznych. W razie wypadku mogą one udusić dziecko.

Z innej beczki pytanie do was, czy istnieje jakiś inny sposób przewozu dzieci w aucie? Na przykład na kolanach? Mam auto ciężarowe i za żadne chiny nie ma w nim miejsca na przypięcie fotelika. Czy jest jakaś szansa, żeby maleństwo bezpiecznie przewozić z punktu A do pkt B? Może ktoś ma jakieś podobne doświadczenia w tej materii i chce się tym ze mną podzielić?

My woziliśmy naszego maluszka jeszcze w wózku, ale podobno policja się tego strasznie czepia. Chyba fotelik to jedyne rozwiązanie, chociaż wydaje mi się, że kilkumiesięczne dziecko nie powinno poruszać się w ten sposób. Jeszcze woziłam dziecko przywiązane chustom z przodu do mnie i tak byłyśmy zapięte pasami, ale też nie wiem czy nie można za to dostać mandatu.