Jak bezpiecznie jechać autostradą?

Też raz na jakiś czas tamtędy jeżdżę i mam te same odczucia. Jadę obok ciężarowego, który Oczywiście ma tachometr. Wyprzedzam go i nagle znikąd pojawia się informacja, że za 200 metrów koniec pasa. Przeraża mnie to. Na szczęście nie jadę tamtędy zbyt często, więc stresuję się tylko 2-3 razy w roku, ale wciąż uważam, że ta droga jest straszna. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie zrobili 4 pasów. Nie ma tam miejsca (jadę w nocy i nie bardzo się przyglądam.

Ja uważam, że to nie najgorsze rozwiązanie. Skoro nie mogli zrobić 4 pasów, to zrobili 3 i to bardzo dobrze. Bo nie ciągniesz się za samochodami jadącymi do lub z autostrady. To bardzo ważne. To też było z myślą o karetkach, żeby miały gdzie wyprzedzić. Ktoś tam mówił o barierkach, ale tedy byłby jeszcze większy problem. Grunt, że to jakoś rozwiązali. Wiadomo, że 4 pasy byłyby lepsze, ale nie jest najgorzej. Można się przyzwyczaić do takiego rozwiązania.

Też czasem tamtędy jadę, ale zwykle jako pasażer. Jeszcze nie zdarzyło się, żebym kierowała na tym odcinku, ale to i lepiej, bo nie mam takiego wyczucia. Ten odcinek wydaje mi się tragiczny. Dla mnie nie jest idealnym rozwiązaniem. Jadę i nagle kończy się pas. Powinny być informacje ile on ma co jakiś czas i za ile się kończy. To bardzo proste. Dlaczego nie można tego tak rozwiązać. Czasem człowiek nie ma gdzie wjechać, a tu już koniec pasa.