Jak zdać egzamin na prawo jazdy?

Zdawałam rok temu i jedyne co mogę poradzić to spokój, dodatkowe jazdy, trochę czekolady na stres, uśmiech do egzaminatora, no chyba, że ponurak, to powaga. Nie patrz na to, jak na egzamin życia. Jak nie za pierwszym to za drugim. Nie ma sprawdzonej metody. Egzaminatorzy są naprawdę różni i nie da się tutaj nic przewidzieć. Musisz być spokojny i opanowany. Pamiętaj, że dużo umiesz i na bank zdasz.

Ja też teraz zdaje i musze przyznać, że stres mnie zżera od środka. Nie wiem, jak sobie poradzić. U mnie sytuacja jest taka, że mam już 30 lat, więc wśród tych 18 latków wyglądam zabawnie., ale jakoś nigdy nie potrzebowałam prawa jazdy. Dlatego teraz stres jest taki duży, tym bardziej, że jestem w ciąży i jak nie zdam teraz, to kolejne podejście dopiero za jakieś 3-4 miesiące. Dlatego tak bardzo mi zależy na zdaniu.

Jak jesteś w ciąży, to może być łatwiej, bo znam takie przypadki, że kobiety w zaawansowanej ciąży po prostu przepuszczali, nawet jak był mały błąd. Przy dużych Oczywiście nie, ale z małymi można było zdać. Ja zdawałem prawko 40 lat temu. Wyglądało to zupełnie inaczej, ale i jazda była inna, może auta nie takie bezpieczne, ale na pewno drogi były bezpieczniejsze. Zero tirów i wariatów drogowych, bo fiatem nie rozpędziłeś się do 200 kilometrów. Drogi też były puste.